wtorek, 26 listopada 2013

bałwan



Jak tam Wasze ozdoby świąteczne,bo moje powoli się robią...



Zaczynają już powstawać miłe i przytulne choineczki:)























Ta powstała na wypadek,gdyby nie udało nam się zdobyć prawdziwej;)





































I dwie typowo stylowe,w modnej czerni i bieli,z tasiemką w pepitkę:)))




























Jest też i bałwan;)
Zamiast miotełki ma kijek i ciepłą,bawełnianą czapkę.


































A teraz psyyyttt! Cichutko! Pokażę Wam,w wielkiej tajemnicy prezent,który zrobiłam dla mojego Kochanego Męża na urodziny:)
On tu beze mnie nie zagląda,także nie zobaczy.
Jest to dwustronna lniana zawieszka. Z jednej strony jest napis,MĄŻ NA MEDAL,bo jest ze mną ciągle,wspiera mnie,motywuje i za to mu bardzo dziękuję,a serce dlatego,żeby pamiętał,że bardzo Go kocham:)
Z drugiej strony jest motorek,bo mąż jest wielkim fanem motocykli,szczególnie tych zabytkowych i jak widzi jakiś egzemplarz,to buzia mu się śmieje tak,jak tej mince,którą wyszyłam.
Mam tylko wielką nadzieję,że nie zarzuci mi,że to babski prezent...hehehe...



4 komentarze:

  1. Choineczki są cudne :-) A prezent mężowi na pewno się spodoba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki,choinki są miłe i tulaśne,jak maskotki,lubię takie miękkie rzeczy:)
      też mam nadzieję,że prezent przypadnie do gustu;)

      Usuń
  2. Choinki i bałwanek są prześliczne i choć nie lubię takich rzeczy robić, to jednak inspirujesz... :-) może się skuszę :-) Zawieszka dla mężula bombowa!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bałwanka już więcej nie zrobię,bo grzebaniny przy nim,że cho cho ;)
      ale zrobić jednego-polecam,niech cieszy w święta oko:)

      Usuń

pisz śmiało...
dziękuję za każde słowo:)