wtorek, 1 lipca 2014

kwiaty



                                                              MOJE ATELJE zaprasza




idąc za urokiem wczorajszej poduszki,dzisiaj uszyła się torba:)
i kolejna poduszka...



surowy,miękki len,uszka skórzane,przyszywałam ręcznie,jeszcze dmucham na palce...
dratwa ze skórą i brak naparstka (nie lubię naparstka) robi szkodę...
tkanina w kwiaty naszyta,zapięcie skórzane,po bokach na dole-2 drewniane guziki.







































































kolejna poszewka,ręcznie wyszywana:)
z tyłu ma zakładkę,zapinana na 1 guzior,plastikowy...
jak mam do lnu doszywać plastik,to serce mi drży,ale nie mam tylu drewnianych guzików...




















hasło trochę prześmiewcze...no ile można w kwiatach siedzieć...?
co ja poradzę,że nie kręcą mnie babole i inne dziwadła,tylko kwiaty:)

3 komentarze:

  1. ładna poduszka;))
    mam prośbę, kliknęłabyś mi w linki http://woman-with-class.blogspot.com/2014/06/must-have-akcesoria-bizuteria-dodatki.html będę bardzo wdzięczna !:)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fantastyczne są Twoje torbiska :-) pozwolisz że rozgoszczę się na dłużej ?

    OdpowiedzUsuń

pisz śmiało...
dziękuję za każde słowo:)