wtorek, 24 czerwca 2014

lniana torba



Całkiem nowa prosta torba. Lniana,surowa,wygodna i pakowna. Okraszona skórą,którą postanowiłam przyszyć ręcznie,lnianym sznurkiem. Zapinana na kawałek gałązki wierzbowej,ciętej, okorowanej,wyszlifowanej i przewierconej przeze mnie,ale fan! :)
100% natury!






































































Ceramiczny garczek i zawieszka,kupiłam je dzisiaj na pchlim targu. Są piękne:) Chodża z nimi od południa,ustawiam,przymierzam,robię zdjęcia...
Też tak lubicie?


















Wieszak postarzony przeze mnie,lniane serducho moja robota,drewniane serducho zakupione w sklepie i ceramiczna zawieszka.





















































3 komentarze:

  1. Torba bardzo fajna, świetny pomysł z brzozowym zapięciem, a zawieszki milusie. Ja też mam taki garnek, straszna staroć. Ma chyba tyle lat co ja ( haaa..haa), pamiętam, że moja babcia nastawiała w nim mleko na zsiadłe. Jest bez skazy mimo tylu lat użytkowania. Służy mi za wazon na bukiety polnych kwiatów, a czasem na zsiadłe mleko.
    Kasiu, przesyłka nadana.
    Pozdraweiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa torba, ogólnie fajne ozdoby. :)
    stylizacje-dla-ciebie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. tez lubie len i gliniane garnki zapraszam do siebie hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

pisz śmiało...
dziękuję za każde słowo:)