lniana sowa.
może nie siedzi na żerdzi,a na gałęzi.
dość zagubiona co? ale i tak pocieszna:)
a po sówce są dwa wielkie serca lniane:)
mój nowy koszyk,dziś kupiony (jakby ktoś chciał cynka,to w Jysk jest przecena i przynajmniej u nas są te koszyki po 12pln)
a pod spodem obrusik wydziergany przez moją mamę.
dostałam go w tamtym roku na urodziny.
jest śliczny:)
ska śliczna - mogę je oglądać i oglądać i nie mam ich dość :-)
OdpowiedzUsuńSowa jest świetna i to spojrzenie :D Serca i koszyk też ale sowa to sowa.
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny :)))
Usuń