piątek, 4 października 2013

nie ma weny





Dziś cierpię na brak weny. Siedzę,tempo gapię się przez okno i nic mi się nie chce.
Wszystko za co się dziś biorę zostaje delikatnie mówiąc spieprzone,także lepiej nie zrobię dziś nic.
Przeczytałam czasopismo,z którego wynika,że nie jestem artystką tylko rzemieślnikiem,
dla pocieszenia - z duszą artysty.  Stwierdzam,że nie przejawiam syndromów artysty... No cóż...
Czekam na ciemny len i doczekać się nie mogę...
Wszystko jest dziś do bani!


Na pocieszenie mam kilka jesiennych fotek z ostatnich spacerów.



































































































































































































































































































Moja piosenka na dziś....


3 komentarze:

  1. To chyba gazeta Tobie wenę zabiła skoro stwierdziła, że nie jesteś artystką... ;-) Ale gazeta myli się - nie można być takim rzemieślnikiem jak Ty, tworzyć to co Ty i nie być artystą :-) To jest Twój dar, a nie wyuczony fach :-) Fotki piękne, chętnie takie oglądam tu w Paragwaju :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki dobra kobieto:)
      ale w gazecie było napisane,że jak się tworzy i chce sprzedać,albo wystawia się swoje wyroby na giełdach lub innych targach,to ujmuje się sztuce i ma to niewiele z artyzmem...
      bo prawdziwy artysta powinien tworzyć dla samego tworzenia i gromadzić te prace,a nie chcieć je tak po prostu opylić...
      tylko,że ja mam małą piwnicę i mi się to wszystko nie mieści ;)

      Usuń
    2. Aaaa od tej strony... no tak, musisz poczekać aż do ... swojej śmierci, potem Twoje dzieła będą w cenie ;D i zdecydowanie powiększyć piwnicę!

      Usuń

pisz śmiało...
dziękuję za każde słowo:)