wtorek, 26 kwietnia 2016
a na płocie kwiatek...
w ramach odpoczynku od szycia toreb,wzięłam się za stary płot ;)
postanowiłam zagospodarować dwie stareńkie sztachety.
praca ta jednak nie powstałaby,gdyby nie wielka pomoc mojego Męża.
odkrywanie zalet i uroku starego drewna wymaga męskiej ręki,ja nie potrafię obsługiwać ciężkich maszyn,dzięki którym stare deski nabierają nowego blasku :)
wbijanie gwoździ też idzie mi słabo....
ale wspólnym wysiłkiem i pomysłowością stare sztachety dostały drugie życie.
ozdoba ta idealnie wpasuje się na wiosnę w tonący w kwiatach balkon,taras albo chętnie zawiśnie przed wejściem do domu :)
jeśli ktoś byłby zainteresowany takim "obrazem",więcej informacji na jego temat chętnie udzielę na maila,
laabacontact@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
pisz śmiało...
dziękuję za każde słowo:)